Dłuższe śledztwo w sprawie niegospodarności urzędników

2009-05-21 00:00:00

Prokuratura Okręgowa w Olsztynie podjęła decyzję o przedłużeniu o kolejne trzy miesiące śledztwa w sprawie niegospodarności pracowników Urzędu Miejskiego w Biskupcu. Pojawił się nowy wątek, który dotyczy wpłat i darowizn od osób fizycznych na rzecz rozwoju gminy.

Prokuratura Okręgowa w Olsztynie, która w styczniu przejęła od prokuratury rejonowej w Biskupcu śledztwo w sprawie niegospodarności pracowników Urzędu Miejskiego w Biskupcu podjęła decyzję o przedłużeniu śledztwa o kolejne trzy miesiące. Niegospodarność miała polegać na sprzedaży lub zamianie działek gminnych w warunkach naruszających interes gminy. Chodzi m.in. o nieruchomości nabywane przez firmę, której współwłaścicielem jest Marek Domin, były burmistrz Biskupca.

— Śledztwo zostało przedłużone do 14 sierpnia — mówi Marek Waśniewski, naczelnik wydziału VI ds. przestępczości gospodarczej prokuratury okręgowej w Olsztynie. — Zachodzi potrzeba wykonania szeregu dodatkowych czynności przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i przesłuchania kolejnych kilkudziesięciu osób.

Jak mówi prokurator Waśniewski w postępowaniu pojawił się nowy wątek. — Dotyczy on wpłat i darowizn na rzecz rozwoju gminy przez dziesiątki osób fizycznych i prawnych — informuje prokurator Waśniewski. — Musimy wyjaśnić, czym kierowały się te osoby wpłacając pieniądze do gminnej kasy.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że może chodzić o darowizny od osób i firm, które chciały, żeby gmina zmieniała im plany zagospodarowania przestrzennego. Tajemnicą poliszynela był fakt, że pieniądze z darowizn miały pokrywać koszty sporządzenia planów. — Jeśli były darowizny, to wpisywany był cel właśnie na rozwój gminy, a nie na żadne sporządzanie planów zagospodarowania przestrzennego — mówi Elżbieta Samorajczyk, burmistrz Biskupca, która jest spokojna o wynik śledztwa. — Myślę, że wszystko zakończy się pozytywnie dla gminy i pracowników ratusza w Biskupcu.

Śledztwo w sprawie biskupieckiej trwa od maja ubiegłego roku. Do tej pory nikt nie ma postawionych zarzutów. Prokuratura z Biskupca badała m.in. sprzedaż i zamianę nieruchomości, które dotyczą okresu od maja 2006 roku do listopada 2007 roku. Chodzi o sprzedaż działek przy ul. Bogusławskiego, które od Zakładu Nieruchomości Lokalowych nabyła spółka AMD — jej współwłaścicielem jest Marek Domin, były burmistrz Biskupca. Śledczy sprawdzali też sprzedaż i zamianę dwóch nieruchomości na Słonecznym Brzegu, które nabyła ta sama spółka. Teraz na tych działkach stoi pensjonat, własność Mareka Domina. Prokuratorzy z Olsztyna będą badać także inne wątki związane z obrotem gminnymi nieruchomościami. Zarówno władze Biskupca jak i Marek Domin zapewniali nas, że obrót nieruchomościami odbywał się w prawidłowy sposób, a gmina uzyskiwała adekwatne środki ze sprzedaży działek. Prokuratorzy zebrali kilka tomów akt w śledztwie.

Jacek Niedźwiecki
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.
Tagi: biskupiec
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5