Dni Biskupca za nami

2019-07-30 12:40:20(ost. akt: 2019-07-31 12:46:21)

Autor zdjęcia: UM Biskupca

Dobra muzyka, zabawa i emocje sportowe towarzyszyły mieszkańcom i ich gościom w czasie Dni Biskupca.
Tegoroczne, już 23 Dni Biskupca rozpoczęły się w sobotę 27 lipca. Od rana rozgrywano turnieje, w których w różnych dyscyplinach zawodnicy walczyli o Puchar Burmistrza Biskupca. Na jeziorze Dadaj rozegrano Spinningowe Zawody Wędkarskie oraz Regaty Żeglarskie. Tenisiści spotkali się na kortach Neothermu na Singlowym Turnieju Tenisa Ziemnego. Górną płytę stadionu miejskiego opanowali piłkarze, na bieżni wokół dolnej płyty ścigali się młodzi rowerzyści na Festynie Kolarskim. Niezależnie od miejsca i dyscypliny – rywalizacja sportowa była zażarta, a na najlepszych czekały nagrody.

W sobotnie popołudnie na placu apelowym w byłej jednostce wojskowej na dzieci czekała wielka strefa zabaw. Mogły za darmo m.in. bawić się na dmuchańcach i robić zdjęcia w fotobudce. Do tego będzie można było kupić coś do jedzenia i picia, nie zabrakło straganów z zabawkami. O godz. 18 rozpoczęła się część koncertowa Dni Biskupca. Prowadził ją Michał Milowicz, który sam także wystąpił z recitalem. Przed nim na scenie zaprezentowało się 9 młodych wokalistów, którzy zaśpiewali solo i wspólnie jako Biskupieckie Talenty.

O godz. 20 rozpoczął się koncert Baranovskiego, czyli Wojciecha Baranowskiego z zespołem. Młody finalista „The Voice of Poland” udowodnił biskupieckiej publiczności, że nieprzypadkowo został nominowany w tym roku do Fryderyków w kategorii fonograficzny debiut roku. Swój talent i świetny kontakt ze słuchaczami zaprezentowała też szwedzka wokalistka Velvet. To dzięki niej cała widownia zaczęła tańczyć. Kulminacją wieczoru był z pewnością występ legendarnej gwiazdy, czyli zespołu Lady Pank. Pierwsze takty „Kryzysowej narzeczonej” przyprawiły publiczność o gęsią skórę, a po tej piosence ze sceny płynął hit za hitem. Nie było osoby, która nie śpiewałaby na cały głos z Januszem Panasewiczem i Janem Borysewiczem „Mniej niż zero”. Kilka tysięcy ludzi, którzy postanowili ten wieczór spędzić na Dniach Biskupca wróciło do domów ze wspomnieniem wyjątkowego koncertu.

Niedziela, czyli drugi dzień Dni Biskupca był dniem letniego relaksu nad brzegiem jeziora Dadaj. Od godz. 10 trwały tam Otwarte Mistrzostwa Strażaków Ochotników w Ratownictwie Wodnym i Przeciwpowodziowym. Strażacy konkurowali ze sobą zarówno na wodzie jak i na lądzie. Od południa na dzieci czekał Kapitan Jack z dwoma piratami, którzy zmienili Słoneczny Brzeg w Wyspę Piratów. Najmłodsi chętnie szukali z nimi listu w butelce, tworzyli pirackie flagi, grali w gości, a także bawili się bez końca na ustawionych zjeżdżalniach. Maluchy łapały wielkie bańki mydlane i wystrzeliwane kolorowe piłeczki.

Do tego można było tworzyć rzeźby 3D, strzelać z łuku czy łowić rybki. Starsi spróbowali swoich sił w szaleńczej zumbie, która wprawiła wszystkich w radosny nastrój. Pogoda sprzyjała zabawie nad wodą, ale i tak największą atrakcją było tzw. Piana Party. Z maszyny na plażę popłynęła wielka fala specjalnej piany. Radości dzieci nie było końca, a do skąpanych w pianie dzieci po chwili dołączyli i dorośli. To była premiera tej formy zabawy w gminie Biskupiec i jak zapewniał po wydarzeniu burmistrz Biskupca – nie ostatnia.

Dni Biskupca przebiegły spokojnie i bezpiecznie. – Ciężko wymienić wszystkie osoby zaangażowanych w ich organizację, ale wszystkim im serdecznie dziękuję. Specjalne ukłony ślę funkcjonariuszom wszystkich służb za skuteczne zabezpieczenie tak wielkiej i skomplikowanej logistycznie imprezy – komentował święto miasta burmistrz Biskupca Kamil Kozłowski. – Mam nadzieję, że spotkamy się również w przyszłym roku, by przypomnieć sobie i pokazać innym jak bawi się miasto dobrego życia.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5